Ideologia gender zaczyna podbijać także świat gier komputerowych. Twórcy „Mass Effect Andromeda” przeprosili fanów gry za to, że w ich tytule zbyt mało uwagi poświęcono… wątkowi transseksualisty.

Niektórzy z fanów skarżyli się, że jedna z ważnych dla gry postaci w sztuczny, wymuszony sposób rozmawia z zupełnie nieistotną dla gry postacią o jej historii, która opowiada o zmianie płci.

To było wymuszone, tak jakby BioWare [producent gry – przyp. Red.] musiał odznaczyć na swojej liście pojawienie się postaci transseksualnej”

- napisał Sam Greer, a BioWare odpowiedział mu, że z zarzutami się… zgadza i w najbliższej poprawce do gry wymieniony wątek zostanie zmieniony.

Deweloper gry w oświadczeniu napisał:

W BioWare staramy się tworzyć gry, które są reprezentatywne dla wszystkich graczy oraz poszerzają granice świata wokół nas. Dokonujemy tego dzięki konsultacjom wewnątrz zespołu, jak i podczas rozmów z różnymi społecznościami. W grze „Mass Effect Andromeda” jedna z pobocznych postaci, Hainly Abrams, nie została odpowiednio i w przemyślany sposób potraktowana. Przepraszamy za to każdego, kogo ta rozmowa uraziła [...]”

Na tym jednak nie koniec, twórca gry powiedział, że dialog w grze zostanie zmieniony wraz z najnowszym uaktualnieniem:

Przeprowadziliśmy liczne dyskusje z członkami społeczności transseksualnej, zarówno wewnątrz BioWare, jak i w szerszym gronie i pracujemy nad zaradzeniem tej kwestii. Gdy tylko zmiany zostaną wprowadzone do gry, Hainly podzieli się w rozmowie z bohaterem informacjami o sobie tylko wtedy, gdy ten zyska jej zaufanie i zdecyduje się ją wspierać”

Mass Effect Andromeda to kolejna część gry, która do tej pory na całym świecie sprzedała się w 13 milionach kopii. Poniżej wideo z fragmentem gry, o którym mowa w tekście:

dam/na podst. pinknews.co.uk