Lobby homoseksualne jest wściekłe na prezydenta USA Donalda Trumpa. Jego administracja nie będzie udzielać wiz jednopłciowym partnerom dyplomatów; zrobi to tylko wówczas, jeżeli będą ,,małżonkami''. Inne obyczaje wprowadził w 2009 roku prezydent Barack Obama. Według środowisk gejowskich krok Trumpa jest homofobiczny i dyskryminacyjny.

Nowe regulacje weszły w życie 1. października. Homoseksualni partnerzy dyplomatów muszą do końca grudnia ,,ożenić się''; jeżeli tego nie uczynią, będą mieć 30 dni na opuszczenie kraju.

Jak tłumaczą przedstawiciele administracji amerykańskiej, nie jest to ani atak na osoby gejowskie ani dyskryminacja; to prosta konsekwencja faktu, że od 2015 roku ,,małżeństwa'' homoseksualne są w Stanach Zjednoczonych legalne.

Geje uważają jednak, że decyzja jest fatalna, ponieważ w wielu krajach nie ma legalnych ,,małżeństw'' gejowskich. To oznacza, że teoretycznie część dyplomatów w USA będzie musiała pozostać bez swoich ,,partnerów'', bo nie mogą zawrzeć z nimi w swoim kraju ,,ślubu''.

Jednak według administracji USA problemu nie ma, bo rzecz dotknie tylko 105 ,,rodzin'', które będą mogły ,,ożenić się'' na terytorium USA. Administracja Trumpa przekonuje też, że rząd będzie robił wyjątki dla krajów, w których nie ma legalnych homomałzeństw.

mod/lifesitenews