Platforma Obywatelska zaprezentowała dziś swój gabinet cieni. Wśród polityków znajdziemy liczne znane nam już twarze. Na czele stanął oczywiście Grzegorz Schetyna. Nie zabrakło też Ewy Kopacz czy Tomasza Siemioniaka.

„Zawiodę niektórych z was, którzy myśleli, że będę mówić tylko o PiS-ie. O tym będą mówić moi koledzy, którzy przedstawią tę złą zmianę, zły rok rządów PiS. Mówić o tym rządzie będziemy codziennie, pokazywać ruinę psychiczną i emocjonalną, do jakiej doprowadził wielu ludzi PiS, będziemy mówić o wrogości, walce, niechęci – o wszystkim, co obecne jest w ich polityce (…)Dlatego ludzie zaufali PO, żebyśmy zajmowali się Polską i dokonywali starań, by podążała w dobrym kierunku. Będziemy mówić o 3 latach, które są przed nami do wyborów. Liczę, że wygramy je i obejmiemy władzę w Polsce. Niech inny będą anty-PiS-em, my nie chcemy się nimi zajmować, bo wszyscy wiedza jak jest” – mówił Schetyna podczas prezentowania gabinetu cieni.

W owym gabinecie Ewa Kopacz oraz Tomasz Siemioniak byliby zastępcami Schetyny, ministrem kultury i dziedzictwa narodowego Ragał Grupiński. Cały gabinet to około 50 osób. Niestety dla PO, Internet oraz komentatorzy zdążyli już podsumować pomysł PO.

„ Jeśli Platforma Obywatelska idzie dzisiaj w gabinet cieni, to mnie się źle kojarzy, cień, to może cień z Platformy zostanie. Nikomu źle nie życzę, ale myślę, że to nie jest dobry kierunek” – mówiła Elżbieta Witek w TVP Info

Tak z kolei skomentowali gabinet cieni Schetyny dwaj użytkownicy Twittera:

fot. Twitter

dam/TVP.Info,Fronda.pl