Zgodnie z danymi GUS, pierwsze trzy miesiące 2020 r. przyniosły w porównaniu z analogicznym okresem w ubiegłym roku nawet wzrost zagranicznej sprzedaży towarów liczonych w euro – o 1,7 proc. do poziomu 59,9 mld euro. Zwiększył się także import: o 0,7 proc. do 59 mld euro - podaje Rzeczpospolita.

Polski eksport do krajów rozwiniętych utrzymał się na odnotowanym w ubiegłym roku poziomie i wyniósł 51,8 mld euro. Silnie skoczył za to eksport do krajów rozwijających się - dynamika eksportu wyniosła aż 17,7 proc., a wartość sprzedaży wzrosła do 4,6 mld euro.

Wartość eksportu do krajów Europy Środkowo-Wschodniej wyniosła 3,5 mld euro i zwiększyła się w ujęciu rocznym o przeszło jedna dziesiątą.

Mimo to największym rynkiem dla polskiego eksportu pozostają Niemcy. W pierwszym kwartale 2020 r. wysłano tam bowiem towary o wartości 16,5 mld euro, co stanowi wzrost na poziomie 0,5 proc. w porównaniu do roku poprzedniego. Eksport do Niemiec nieznacznie przy tym zmalał z 28 proc. w I kwartale 2019 r. do 27,6 proc. w roku bieżącym.

Eksport do Czech zwiększył się o 1,2 proc. do 3,6 mld euro, ale utrzymał ten sam co rok wcześniej udział: 6,1 proc. Zmalał natomiast eksport do Wielkiej Brytanii. Jego wartość w pierwszym kwartale 2020 r. była taka sama jak w przypadku Czech – 3,6 mld euro, ale w porównaniu do roku ubiegłego okazała się znacząco niższa, bo o 5,9 proc. W rezultacie udział brytyjskiego rynku w całości polskiego eksportu zmalał do 6,1 proc. z 6,5 proc. rok wcześniej.

W sumie z pierwszej dziesiątki najważniejszych dla Polski rynków eksportowych spadki miały miejsce w 6 przypadkach: jeszcze w eksporcie do Francji, Holandii, Włoch, Szwecji i na Węgry. Najmocniej wzrósł eksport do Rosji – o 8,7 proc. do poziomu 1,8 mld euro, co zwiększyło udział tego rynku z 2,8 do 3 proc. O 3 proc. wzrósł eksport do USA, którego wartość w pierwszym kwartale była taka sama jak w przypadku Rosji, tj. 1,8 mld euro, ale 2,9-procentowy udział pozostał na takim samym poziomie jak w ub. roku.

g/rp.pl