Prezydent USA Donald Trump zagroził Chinom nałożeniem cła na cały import z tego kraju. W efekcie w dół poszybowały ceny ropy. Polska sporo na tym zaoszczędzi.

 

W czwartek Ropa Brent straciła 7 proc. wartości, w piątek odrabiając tylko 2 procent. To największy dzienny spadek od lutego 2016 roku. Polska dzięki spadkowi ceny spory zaoszczędzi. W ubiegłym roku nasz kraj sprowadził 34,7 mln ton ropy, co kosztowało 68 mld zł. Spadek o 7 proc. może zatem przynieść oszczędność na poziomie kilku miliardów. Nie oznacza to jednak, że zmiany będzie widać na stacjach. 1. sierpnia póki co ceny spadły zaledwie o grosz (tak było na Orlenie).

Skąd spadek ceny ropy? Jeżeli Trump zrealizowałby zapowiedź oclenia chińskich towarów, to spadnie ich transport do USA, a co za tym idzie - spadnie globalna sprzedaż ropy. Chińczycy mniej zarobią - i mniej wydadzą na samochody, a więc i na ropę. Rykoszetem uderzy to także w inne kraje - i popyt na ropę spadnie w ogóle.

bsw/money.pl