Po wczorajszych informacjach o przyjęciu przez Polskę kompromisu ws. tzw. mechanizmu praworządności pojawiły się w mediach doniesienia, wedle których przeciwny kompromisowi lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro ma domagać się dymisji premiera Mateusza Morawieckiego. Taką możliwość wyklucza europoseł Zdzisław Krasnodębski.

W rozmowie z Rmf FM prof. Zdzisław Krasnodębski komentował wypracowaną przez Polskę, Węgry i niemiecką prezydencję propozycję porozumienia ws. tzw. mechanizmu praworządności.

- „To jest trudny kompromis, to jest trudna decyzja. Kompromisy nie są, jak wiadomo, idealnym rozwiązaniem. Ale cóż… to zostało wynegocjowanie” – mówił polityk.

Zaznaczył, że Polska na pewno będzie dowoływać się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, aby ten orzekł o zgodności rozporządzenia wprowadzającego mechanizm praworządności z unijnymi traktatami.

W rozmowie poruszono też temat rzekomych żądań Solidarnej Polski, która ma chcieć odwołania premiera Mateusza Morawieckiego. Europoseł PiS był pytany o możliwość dymisji bądź, w przypadku buntu Solidarnej Polski, rządów mniejszościowych.

- „Moim zdaniem nie dojdzie do zmiany premiera. Nie ja o tym decyduję, ale nie sądzę… Morawiecki ma poparcie w PiS-ie. Myślę, że Prawo i Sprawiedliwości jest przygotowane na każdy polityczny wariant, ale myślę, że do tego nie dojdzie” – ocenił.

Dodał, że wyobraża sobie koalicję Prawa i Sprawiedliwości z Polskim Stronnictwem Ludowym.

kak/RMF FM, wPolityce.pl