- Socjaliści są obrażeni, że ich kandydat Frans Timmermans nie przeszedł. Jeżeli przedstawiciel CDU rozmawiał z Jarosławem Kaczyńskim, to znaczy, że głosy PiS są dla Ursuli von der Leyen bardzo ważne i Polska powinna coś z tego dostać - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 dr Jerzy Targalski.

- Gdyby von der Leyen nie uzyskała większości, to będzie oznaczało przewlekły kryzys, który będzie dla nas korzystny. Nie będzie ośrodka władzy, który by nas uciskał, i tylko od rządu zależy, czy w tej sytuacji będzie uciekał, czy przejdzie do kontrofensywy - zaznaczył Targalski.

Gość PR 24 wypowiedział się także o zabiegach prezydenta Rosji Władimira Putina, które mają utrzymać go na dłużej na szczycie. - Zachowanie władzy jest dla Putina najważniejszym problemem. Chodzi o to, czy Putin zostanie do 2030 roku. Jeżeli pozwoli mu stan zdrowia, to oczywiście tak będzie i po roku 2020 będziemy mieli powtórkę z Breżniewa - podkreślił.

Dr Targalski skomentował także działania Turcji, która na wybrzeżach Cypru wykonuje odwierty w poszukiwaniu gazu, co władze Cypru uznają za naruszenie ich suwerenności. - Północna część Cypru faktycznie jest częścią Turcji i stąd spory o szelf z zasobami gazu. Turcja na pewno na tym polu nie ustąpi. Moim zdaniem chodzi o to, czy Turcja zostanie dopuszczona do projektu "Posejdon" - zauważył.

Całej rozmowy wysłuchać można tutaj

Polskieradio24.pl