Są osoby, które planując swój wyjazd najpierw sprawdzają miejsca, które odwiedzą. Oglądają zdjęcia, czytają opinie, wyrabiają sobie w głowie pewien obraz i po przyjeździe przekonują się, czy był on właściwy czy błędny. Miło jest wtedy, gdy miejsce robi na nas wrażenie, gdy przerasta nasze wyobrażenie, źle jest natomiast wtedy, gdy spodziewaliśmy się przeżyć zachwyt, a jest tylko rozczarowanie.

Widok, którego doświadczyli Piotr, Jakub i Jan musiał być nieziemski. Zachwyt i radość, przeplatały się ze strachem i lękiem, gdy obok Jezusa, zobaczyli Mojżesza i Eliasza, którzy symbolizowali prawo i proroków. Wyznanie Piotra: „Panie, dobrze że tu jesteśmy” jest oznaką wdzięczności i gotowością służby. Najprawdopodobniej był to najpiękniejszy widok w ich życiu. Radość, że to właśnie oni mogli tego doświadczyć. Równocześnie chcą, aby ten stan pozostał na dłużej, dlatego proponują rozbicie trzech namiotów.

Ks. Robert Młynarczyk | Archidiecezja Krakowska

mp/diecezja.pl