Niemcy znów plują na Polskę. Tym razem postanowili uczyć nas... chrześcijaństwa.

W dzisiejszym wydaniu "Die Welt" możemy przeczytać, że kraje, które nie chcą przyjąć syryjskich imigrantów demonstrują podstawę... niechrześcijańską, wręcz neopogańską. Najmocniej oczywiście dostało się Polsce i Węgrom.

Autor artykułu, Marko Martin odniósł się głównie do wizyty Viktora Orbana u Helmuta Kohla i skrytykował postawę państw Europy Wschodniej, które nie zgadzają się na przyjęcie imigrantów. Zarzucił ich przedstawicielom hipokryzję. Zasugerował także, że Viktor Orban i "jego duchowy brat", Jarosław Kaczyński, wspierają... Władimira Putina.

"Pieśń o rzekomo bardziej autentycznym Wschodzie w wykonaniu byłego antykomunisty Orbana, który stał się antyliberałem, nagłaśniana przez jego duchowego brata Jarosława Kaczyńskiego, została skomponowana przez osobę, której rzeczywiście trzeba się bać: przez KGB-istę na Kremlu, który za pomocą swojej pseudochrześcijańsko-ortodoksyjnej euroazjatyckiej mikstury idei wspiera własny ekspansjonizm"- pisze Martin.

Dziennikarz "Die Welt" zgadza się, że niechęć do przyjęcia uchodźców ze strony Polski czy Węgier kierowana strachem przed zamachami terrorystycznymi jest "jak najbardziej uprawniona". Jest wynikiem traumy narodowej obu państw, jak jednak zaznacza autor: "świadomie podtrzymywanej" ("Wyborcza" uczyła się od "Die Welt" czy odwrotnie?). Jednak postawa czołowych polityków państw Europy Wschodniej jest zdaniem Marko Martina... neopogańska. Autor artykułu odniósł się do konkretnej sytuacji- wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego o tym, że niektórzy uchodźcy mogą "przynieść" do Polski pasożyty czy choroby. Martin pisze, że "Wschód obnosi chrześcijaństwo jak monstrancję".

Nasuwa się pytanie, kiedy Niemcy przestaną wtrącać się w sprawy Polski? I kolejne- kto lepiej wyszedł na swojej postawie- "obnoszący chrześcijaństwo jak monstrancję" czy przerabiający kościoły na kawiarnie i dyskoteki?

JJ/źródło: forsal.pl/Die Welt