Wytykanie ideologom LGBT, że mówią o tolerancji, a sami są nietolerancyjni, nijak ich nie zawstydzi, bo oni zupełnie inaczej, po neomarksistowsku, rozumieją słowo >>tolerancja<<. Tak jak zresztą wiele innych słów” – pisze na Facebooku o. Dariusz Kowalczyk komentując doniesienia na temat zbezczeszczenia kościoła w Szczecinie przez sympatyków LGBT.

Jak dalej dodał w swoim wpisie:

Poza tym trochę żenujący są duchowni, którzy się skarżą, że ich LGBT napadło, a przecież oni nic w kościele o LGBT nie mówili. Bo o diabolicznym złu ideologii LGBT duchowni powinni czasem wspomnieć”.

Komentując sprawę na Twitterze, jezuita pisze:

LGBT zbezcześcili kościół. Eeee tam! Oni uważają, że dokonali słusznego czynu rewolucyjnego walcząc o lepszy świat. I uważają się za tolerancyjnych, bo dla nich prawdziwa vel rewolucyjna tolerancja, to popieranie LGBT i nietolerowanie innego zdania”.

Dodał także:

Włażą do szkół LGBT-owcy, genderowcy, a jak im się grzecznie mówi, żeby zostawili szkołę w spokoju, to wrzeszczą, że prawica wszczyna wojnę ideologiczną. Taka mentalność! Opluje cię, a jak mu powiesz: Nie pluj! to ma pretensje, że na niego krzyczysz i że jesteś nietolerancyjny”.

dam/Facebook,twitter