,,Decyzje są przed nami. Spotkanie było. Powiedzieliśmy sobie, że nie będziemy nic o nim mówili. Wyszedłem z dobrym przekonaniem z tego spotkania'' - powiedział Marszałek Senatu Stanisław Karczewski na antenie Radia Zet, mówiąc o spotkaniu kierownictwa PiS ws. rekonstrukcji rządu.

,,Jak zapadną decyzje, zostaną one upublicznione, przyjdę do pana i je skomentuję. Wiemy ale nic na ten temat nie będę mówił. W dużej mierze wiem [co się będzie działo], natomiast nie zostały podjęte ostateczne decyzje. Czekamy na decyzje, będziemy się jeszcze na pewno spotykać i ustalać ostateczne decyzje'' - dodał.


Karczewski odniósł się też do tłumaczeń Donalda Tuska, dlaczego przyjął zaproszenie na obchody Dnia Niepodległości. ,,Pan Tusk jest krętaczem jeśli mówi, że było serdeczniejsze zaproszenie [od prezydenta Dudy]. Chyba po kolorze zaproszenia. Zaproszenia były w tym samym kolorze'' - powiedział, zaznaczając zarazem, że cieszy się z przyjazdu Tuska jako byłego premiera.


Polityk komentował też ewentualność swojego kandydowania w wyborach prezydenckich w Warszawie. ,, Wewnętrznie jestem przygotowany na każdą decyzję. Jeśli będę startował to będę robił wszystko żeby wygrać i odspawać Platformę od Warszawy'' - powiedział, dodając, że Warszawa potrzebuje czegoś innego niż to, co proponuje znowu Platforma.

mod/radio zet