Prokuratura w Warszawie skierowała 4 dni temu wniosek do przewodniczącego Parlamentu Europejskiego o wyrażenie zgody PE na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej europosła Janusza Korwin-Mikkego. Wszystko przez to, że Korwin uderzył byłego ministra Michała Boniego. Prokuratura uważa, że spoliczkowanie Boniego to przestępstwo naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego podczas pełnienia obowiązków służbowych.

Prokurator Przemysław Nowak, rzecznik prokuratury warszawskiej powiedział, że "w toku dochodzenia ustalono, iż 11 lipca br. Janusz Korwin-Mikke w Pałacu Przeździeckich w Warszawie naruszył nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego - posła do PE - przez uderzenie go ręką w twarz". 

Korwin - Mikke tak odpowiedział na ruch Prokuratury z Warszawy: "Niech sobie prokuratura prowadzi. Co ona może zrobić? Z resztą pierwsze słyszę, by prowadzono w Polsce postępowania w sprawach honorowych".

mark/wp.pl