Liderka Strajku Kobiet Marta Lempart w wulgarnym wpisie zaatakowała Trybunał Konstytucyjny i Sąd Najwyższy. Proaborcyjnej działaczce nie podoba się uchylenie immunitetu sędzi Beacie Morawiec oraz to, że za kilka dni Trybunał Konstytucyjny zajmie się tzw. przesłanką eugeniczną. „NIE – LE – GAL – NE!” – stwierdza w emocjonującym wpisie Lempart.

- „Co czujecie teraz, gdy teoretycznie wolne media i teoretycznie wolni ludzie nazywają zawieszony przez TSUE twór pt. Izba Dyscyplinarna SN sądem? Gdy kłamią, że to coś wydaje orzeczenia? Gdy idą ręka w rękę z PiS i z telewizją TVPiS, przyklepując nielegalne działania przebranego za sędziego funkcjonariusza Tomczyńskiego, mówiąc tak, jakby ten pan rzeczywiście miał jakąś władzę uchylania immunitetów sędziom?” – pyta działaczka.

- „Czy myślicie, że w przypadku politycznego oświadczenia, jakie wypluje z siebie w przyszłym tygodniu magistra Julia Przyłębska, udająca prezeskę Trybunału Konstytucyjnego, czy to w sprawie ustawy o RPO, czy też naszej – aborcji, będzie inaczej? A potem, znów, kolejne wypociny Tomczyńskiego czy innego przebierańca w SN – czy do tego czasu coś się zmieni?” – dodaje.

Dalej liderka Strajku Kobiet przekonuje, że ostatnie działania Sądu Najwyższego oraz przyszłe działania Trybunału Konstytucyjnego są nielegalne:

- „Tak czy siak, jest to zdrada. Bolesna, bo od mniej lub bardziej »Swoich«. Zdrada ciepła, domowa, pachnąca ciasteczkami. Działania tzw. Izby Dyscyplinarnej SN są NIELEGALNE. To, co dzieje się w budynku Trybunału Konstytucyjnego jest NIELEGALNE. Czego, k.wa, nie rozumiecie?” – pisze.

 

A teraz wszyscy razem: NIE - LE - GAL - NE! Nie, że "budzi wątpliwości"! Nie, że "sprawa ma dodatkowy aspekt"...

Opublikowany przez Martę Lempart Wtorek, 13 października 2020

Trybunał Konstytucyjny zajmie się 22 października rozpatrzeniem poselskiego wniosku dot. tzw. przesłanki eugenicznej. Sędziowie zadecydują, czy zgodne z polską konstytucją jest dokonanie aborcji ze względu na podejrzenie choroby dziecka. Jeżeli stwierdzą, że nie, wówczas przepisy ustawy z 1993 roku zostaną uchylone i sprawą nie będzie musiał zajmować się już Sejm.

kak/wPolityce.pl, DoRzeczy.pl, Facebook