Zaskakujące wyniki ostatniego badania IBRIS. Z najnowszego sondażu wynika, że PiS bardzo straciło poparcie, zaś bardzo zyskała Nowoczesna Ryszarda Petru.

IBRIS wskazuje, że gdyby wybory odbyły się dziś, do sejmu weszłoby aż sześć komitetów. Na PiS wg tego ośrodka zagłosowałoby 34%, co jest niskim rezultatem w porównaniu do innych aktualnych sondaży i aż pięcioprocentowym spadkiem w porównaniu do poprzedniego badania instytutu. Z kolei o 2 proc. wzrosło poparcie dla PO i teraz wynosi 24%. 

Wzrost odnotowały też Zjednoczona Lewica i Nowoczesna Ryszarda Petru. Partia pod wodzą Barbary Nowackiej może liczyć na 10% poparcia, zaś Nowoczesna aż na 9%, co jest jednym z najlepszych rezultatów sondażowych ugrupowania Petru. Wzrost poparcia zanotował też Kukiz'15, który dostałby 8%.

Ostatnim komitetem, który wprowadziłby posłów do sejmu byłoby PSL z 6% głosów. Partia KORWIN wg IBRIS otrzymałaby 3%, a Partia Razem tylko 1%.

Gdyby potwierdziły się te przewidywania, PiS miałoby 195 posłów, PO 132, Lewica 49, Nowoczesna 37, Kukiz'15 wprowadziłby ich 30, zaś PSL 17. Oznaczałoby to, że PiS byłoby niezmiernie trudno stworzyć koalicję. Nawet z posłami Kukiza brakowałoby im sześciu mandatów do większości.

Nie wszyscy jednak dowierzają badaniu IBRIS. Irena Szafrańska na Twitterze zwraca uwagę, że pracownia ta przed wyborami prezydenckimi była najdalej od właściwych szacunków dotyczących wyników wyborów.

 

emde/rp.pl