Minister edukacji i nauki broni postępowania rządu w sprawie jego działań, mających na celu zabezpieczenie naszej granicy z Białorusią. Przekonuje też, że Polska nie jest krajem zamkniętym na uchodźców, ale pragnie ich przyjmować w sposób odpowiedzialny i kontrolowany.

„Po prostu robimy wszystko, co jest niezbędne do tego, by zapewnić bezpieczeństwo państwa polskiego i jego mieszkańców”

– powiedział na antenie TVP Info Przemysław Czarnek.

Minister odniósł się też do decyzji sądu, który oddalił wniosek prokuratury domagającej się aresztu dla Bartosza Kramka, który wraz z grupą innych kilkunastu osób niszczył ogrodzenie na polsko-białoruskiej granicy. Czarnek stwierdził:

„Nie rozumiem tej sytuacji. Kiedy byłaby podstawa do tego, by zastosować areszt? Ten człowiek wystąpił przeciwko bezpieczeństwu państwa polskiego”.

Prof. Czarnek mówiąc o niepokojących działaniach niektórych polskich polityków, dziennikarzy czy aktywistów na granicy z Białorusią, zauważył także:

„Do tego wchodzą jacyś pojedynczy duchowni, którzy słyną z tego, że argumentów rozumu zbyt często nie używają. To dwóch, którzy stawili się na granicy i próbowali podważać działania służb państwa polskiego”.

ren/TVP Info