Nic dziwnego, że jest już najgorzej ocenianym członkiem własnego rządu! Tak, tak , ten sam Tusk przez lata uważany za lokomotywę PO i Rady Ministrów. Jego partie pogłębiają konflikty wewnętrzne, politycy Platformy polemizują ze sobą poprzez media, a nawet ministrowie z PO publicznie łajają się wzajemnie . To wszystko dzieje się, gdy drożyzna skutecznie atakuje niemal każdy polski dom, bezrobocie rośnie, podobnie jak dług publiczny, zamyka się szkoły i przedszkola, likwiduje sądy rejonowe. A na dodatek władza - za pieniądze katolickiego podatnika - toczy wojnę z Kościołem. I „przy okazji" ogranicza nauczanie historii w polskich szkołach...

Chyba wszyscy już widzą – choć nie wszyscy to chcą głośno przyznać – że obecna władza kompletnie zbankrutowała. Czas myśleć o nowym rządzie i nowej lepszej Polsce. Polsce, która nie będzie macochą dla swoich dzieci-obywateli, jak Polska Tuska, ale dobrą matką. Ten nowy rząd powstanie za 3 lata albo i wcześniej, jeśli będą przedterminowe wybory. Będzie to gabinet Jarosława Kaczyńskiego. Będzie to rząd Prawa i Sprawiedliwości. Już dziś trzeba pracować, by tak się stało. Tylko PiS jest szansą na przełamanie letargu i regresu, w jakim znalazła się Rzeczpospolita pod władzą PO. Tylko PiS jest więc szansą dla Polski.

 

 

eMBe/RyszardCzarnecki/Blog