Kolejny ,,czarci protest'' zakończył się chamskimi incydentami. Tłum protestujący w Warszawie przeciwko ochronie życia dzieci nienarodzonych na sam koniec ruszył pod siedzibę PiS przy ulicy Nowogrodzkiej.
Doszło tam do starć z policją, bo aborcjoniści mieli pewne agresywne plany w stosunku do siedziby PiS. Rzucali balonami z różową farbą, niszcząc fasadę lokalu.
Poza tym cały ,,czarci'' marsz przebiegał spokojnie - o ile ,,spokojnym'' można nazwać wzywanie do legalizacji mordowania niewinnych dzieci.
Wiadomo póki co o zatrzymaniu jednej osoby.
mod/tvp info