Jak czytamy w dzisiejszym wydaniu "Super Expressu", przewodniczący Rady Europejskiej, Donald Tusk ma "chytry plan", dzięki któremu będzie mógł wystartować w wyborach prezydenckich w 2020 r. 

Wyścig do Pałacu Prezydenckiego miałyby uniemożliwić byłemu premierowi zarzuty Prawa i Sprawiedliwości. Według tabloidu, ważni politycy PiS zarzucają Tuskowi zdradę dyplomatyczną, a także chcą, by odpowiedział za katastrofę smoleńską. W tej sytuacji jego start w wyborach prezydenckich mógłby stanąć pod znakiem zapytania, jednak szef Rady Europejskiej, jak podaje "SE", ma tajny plan. Tym planem jest... zdobycie immunitetu europosła. 

Kadencja Donalda Tuska w Brukseli kończy się 1 grudnia 2019 r. Tymczasem w maju tego samego roku odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego. "Super Express" ustalił, że Tusk przymierza się do startu w tych wyborach. W rozmowie z tabloidem rzecznik PO, Jan Grabiec podkreślił, że były premier mógłby wzmocnić listę największej partii opozycyjnej w Polsce w wyborach do Parlamentu Europejskiego. 

Według dziennika Tuskowi kibicuje poseł UED, Michał Kamiński. 

"Mało kto w Polsce kojarzy się z sukcesem polityki europejskiej jak Donald Tusk. I jak mało kto pokazał, że potrafi Polaków łączyć, a więc nadaje się na prezydenta Polski"-stwierdził polityk w rozmowie z "Super Expressem".

ajk/SE.pl, Fronda.pl