Sławomir Cenkciewicz opublikował na Facebooku komentarz odnoszący się do reakcji Wiktora Węgrzyna, twórcy Rajdu Katyńskiego. Reprezentacja motocyklistów z gangu Putina Nocne Wilki gościła w Warszawie. Do Polski zaprosili ich koledzy z Rajdu Katyńskiego. Pretekstem do bratania się z ulubionym gangiem Władimira Putina była premiera filmu „Rajd Katyński – śladami pamięci”.

Nocne Wilki to gang motocyklowy, którego członkowie odwołują się do symboliki sowieckiej i postaci Józefa Stalina. Lider Nocnych Wilków, Aleksander "Chirurg” Załdostanow jest znany ze wsparcia polityki Władimira Putina i przyjaźni z rosyjskim prezydentem. Motocykliści z tego klubu pomogli Kremlowi przejąć zbrojnie władzę na Krymie. Lider gangu - Aleksander Załdostanow - kilkakrotnie obraził Polaków, nazywając ich potomkami tych, którzy w II wojnie światowej służyli Niemcom.

Oto cały komentarz historyka dra hab. Sławomira Cenckiewicza:

"Mój sobotni twitt będący prześmiewczą reakcją na zaproszenie rosyjskich „Nocnych Wilków” do Polski, i to w dodatku do instytucji państwowej jaką jest Muzeum Niepodległości w Warszawie, wywołał dzisiaj gwałtowną reakcję pana Wiktora Węgrzyna, który napisał list otwarty.

W związku z tym pragnę oświadczyć, że

1. moja reakcja nie była skierowana personalnie do p. Wiktora Węgrzyna, którego działalność antykomunistyczną w środowiskach polonijnych a później patriotyczno-religijną w Kraju niezmiernie cenię od lat;

2. wiem, że p. Wiktor Węgrzyn biograficznie nie ma nic wspólnego z „PeeZelem i endekoesbecją”, tym bardziej zaniepokojony jestem jego związkami ze środowiskiem, które redaguje pismo „Myśl Polska”, a które od lat także współkieruje Muzeum Niepodległości w Warszawie (http://muzeum-niepodleglosci.pl/o-mu…/kto-jest-kim-w-muzeum/) będącym samorządową instytucją kultury podległym Zarządowi Województwa Mazowieckiego (czyli marszałkowi województw Adamowi Struzikowi z PSL);

3. jednym z patronów sobotniego filmu „Rajd Katyński - śladami pamięci” była grupa Polski System Walki Wręcz Haller, która czci pamięć komunistycznych organów bezpieczeństwa, zwłaszcza KBW i WOP, czego nawet ze względu na walkę tych formacji z ludobójcami z UPA czynić nie wolno, bo przecież ofiarami tych działań byli także – przede wszystkim – polscy żołnierze niezłomni i niepodległościowi konspiratorzy! (http://www.psww.com.pl/rajd-szlakiem-ogniomistrza-kalenia/);

4. odrębną kwestią – zupełnie dla mnie niezrozumiałą - jest natomiast konsekwentna obrona „Nocnych Wilków” przez p. Wiktora Węgrzyna, oraz porównywanie „zajęcia Krymu” przez Rosjan do „zajęcia Wilna” w wyniku „buntu” gen. Lucjana Żeligowskiego;

5. słowa p. Wiktora Węgrzyna na temat „atmosfery” w „mojej rodzinie” – jak rozumiem rzekomo UB-eckiej (co współgra z ordynarnymi obelgami kierowanymi pod moim adresem przez twórcę filmu „Rajd Katyński…” p. Agnieszkę Piwar) – ze względu na ujawnione PRZEZE MNIE w 2003 r. fakty pochodzące z dokumentów IPN dotyczące funkcjonariusza bezpieki Mieczysława Cenckiewicza (ojca mojego ojca), którego de facto nie znałem i z którym nie miałem nigdy nic wspólnego (nawet własnego ś. p. ojca widziałem parę razy w życiu!), pozostawiam bez komentarza jako krzywdzące zwłaszcza wobec mojej ukochanej Matki i całkowicie niemerytoryczne.

Ale znając Pańskie zasługi dla pamięci ofiar ludobójstwa mordu katyńskiego i polonijny antykomunizm po chrześcijańsku to wszystko Panu wybaczam!

Sławomir Cenckiewicz/ Facebook