„Nigdy nie użyłbym takich słów” – powiedział Borys Budka o obraźliwym wpisie swojego partyjnego kolegi z Platformy Obywatelskiej, Radosława Sikorskiego, który w mediach społecznościowych w ordynarny sposób potraktował europosłankę Solidarnej Polski, Beatę Kempę.

„Ten festiwal nienawiści powinien dać wszystkim do zrozumienia, że nie tędy droga. Zaostrzanie tej retoryki nie służy polskiej polityce” – stwierdził Budka na antenie Polsat News.

„Radosław Sikorski dzisiaj przeprosił za te słowa w swoim tweecie. Jak widać, też chce wyciszyć te emocje” – próbował bronić kolegi, zawieszony w funkcji wiceprzewodniczącego PO przez Donalda Tuska za imprezowanie u redaktora Mazurka kosztem pracy sejmowej, prominentny polityk PO.

Jednocześnie były minister sprawiedliwości w rządzie Ewy Kopacz domaga się przeprosin również od Jarosława Kaczyńskiego, który zdaniem Budki, jest „autorem mowy nienawiści”.

 

ren/polsatnwes.pl