Przewodniczący Zespołu Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych przy Konferencji Episkopatu Polski bp Tadeusz Bronakowski wygłosił homilię w czasie 17. Ogólnopolskiej Modlitwy o Trzeźwość Narodu w Miejscu Piastowym na Podkarpaciu. Biskup pomocniczy diecezji łomżyńskiej zwrócił uwagę, że szczególną rolę w wychowaniu do rzeźwości mają ojcowie.

Bp Bronakowski przypomniał słowa bł. ks. Bronisława Markiewicza, który nauczał, że „Polska będzie trzeźwa, albo jej wcale nie będzie”. Podkreślił, że w twierdzeniu tym nie ma przesady. Wskazywał przy tym na rolę rodziny, która powinna być miejscem doświadczenia wzajemnej miłości. Właśnie doświadczenie miłości, przekonywał, najskuteczniej chroni przed niebezpieczeństwem nałogów. Kaznodzieja apelował też o modlitwę i podjęcie dobrowolnej abstynencji w intencji dzieci z rodzin dotkniętych alkoholizmem.

Ze szczególnym apelem bp Bronakowski zwrócił się do ojców.

- „Młodzi ludzie bez wsparcia ojców stają się z sierotami pozbawionymi bezpiecznych dróg i mistrzów, którym można zaufać’

- mówił.

- „Pomyślmy jak bardzo potrzeba nam dzisiaj takich świętych ojców, którzy będą odpowiedzialnie, z miłością sprawować opiekę nad swoimi rodzinami. Potrzeba świętych ojców, którzy będą obecni w życiu swoich dzieci, którzy będą umieli stawiać jasne wymagania, ale jednocześnie czuwać i pomagać w trudnych życiowych chwilach”

- wskazywał.

- „To przede wszystkim od postawy ojca zależy, czy jego dzieci pójdą drogą wiary i trzeźwości. Pomyślmy czy jest coś dumnego w chwiejącym się pod wpływem alkoholu Polaku, nade wszystko jeśli jest to ojciec rodziny? Czy jego dzieci mogą być z niego dumne, czy czują się przez niego chronione, czy czują się przez niego dostatecznie kochane?”

- dodawał.

Zaznaczył, że nic nie usprawiedliwia „naszej społecznej tolerancji dla upijania się”.

Zwracając się do młodzieży hierarcha apelował, aby nie dali się oszukać „sprzedawcom fałszywych iluzji”, mogących złamać życie.

- „Od was wkrótce będzie zależeć kształt naszej ojczyzny”

- podkreślił.

Odniósł się również do postaci sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego, zaznaczając, że Prymas Tysiąclecia był „jednym z największych apostołów trzeźwości w historii naszej ojczyzny”. Podkreślił, że za kard. Wyszyńskim trzeba dziś powiedzieć „non possumus” niszczeniu i demoralizacji młodego pokolenia, niszczeniu małżeństwa i rodziny, budowaniu cywilizacji śmierci i rozpijaniu narodu.

- „Nie możemy pozwolić na reklamę alkoholu. Nie możemy pozwolić na tak wielką dostępność ekonomiczną i fizyczną alkoholu, na to, żeby były tani i dostępny wszędzie i o każdej porze”

- mówił.

Kaznodzieja podziękował też gospodarzom, opiekującym się Sanktuarium Św. Michała Archanioła i Bł. Bronisława Markiewicza michalitom, za niesienie przesłania trzeźwości.

kak/KAI