
24.11.20, 11:25Screenshot Youtube - Miłujcie się! TV
Bokser w duchowej walce ze zniewoleniami od narkotyków i pornografii. Piękne świadectwo!
"Bokser" to jest rasa psa. Sportowiec uprawiający dyscyplinę zwany bokserskie to pięściarz.Czekam na świadectwo Najmana. Aaaaa, zapomniałem, broni Częstochowy!!jest już w panteonie autorytetów moralnych Frondy czy jeszcze nie. Proszę o jednoznaczne określenie.I takie są skutki.Typowe u prawiczków. Bohaterska walka z problemem, który się samemu stworzyło.Cóż, każdy problem, czyt. "grzech", bo o tym tu mowa, tworzy się samemu dla siebie, nikt nikomu nie jest w stanie narzucić grzeszenia. To i samemu należy podjąć decyzję i (przynajmniej) chcieć się z tym rozprawić. Jak to u "prawiczków" - prawe działanie, przeciez istnieje takie pojęcie jak "prawy człowiek".
A u Pana, Anonimie, jak rozumiem, z problemem, który się samemu stworzyło, nie walczy się bohatersko? Zostaje się z tym swoim g....m aż do śmierci? To tak po lewacku (jako antonim "prawactwa")? Współczuję. Musiał zebrać sporo ciosów w głowę, jak to bokser. A swoją drogą to, co mówi nie licuje z tym jak to mówi. Jego mowa ciała twierdzi coś innego.