Europoseł PiS Adam Bielan był gościem w „Salonie politycznym Trójki”. Rozmowa dotyczyła m.in. wyborów prezydenckich. Jak zauważył, do dnia 23. maja muszą się najpóźniej odbyć wybory, ponieważ kadencja prezydenta Dydy kończy się 6 sierpnia 2020.

Z uwagi na panującą pandemię w naszym kraju możliwe jest przeprowadzenie wyborów korespondencyjnych, które – jak zaznaczył minister zdrowia Łukasz Szumowski – w obecnej sytuacji są formą najbardziej bezpieczną i na obecnym etapie jedyną możliwą do przeprowadzenia.

Możliwe jest też, o czym mówił Adam Bielan, przełożenie wyborów o dwa lata, ale do tego celu potrzebna jest jednorazowa zmiana konstytucji.

W kontekście wypowiedzi opozycji, która, jak twierdzi troszczy się o zdrowie polskich obywateli, powiedział:

- Jeżeli liderzy opozycji twierdzą, że ich jedyną obawą nie są dramatycznie niskie notowania Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, a troska o zdrowie Polaków, to Borys Budka powinien dziś po spotkaniu z Jarosławem Gowinem powiedzieć, że popiera zmianę konstytucji

W odniesieniu do możliwości przeprowadzenia wyborów przez internet stwierdził:

- Głosowanie przez internet nie jest możliwe. Jak mówi Jarosław Gowin, byłoby to głosowanie, w którym głosy liczyłby Władimir Putin. Nie da się wprowadzić bezpiecznego systemu głosowania w kilka miesięcy



mp/polskie radio