Jak dowiadujemy się z licznych mediów, w białoruskiej armii mamy do czynienia z powszechnym buntem przeciwko agresji Rosji na Ukrainę, a żołnierze i ich dowódcy odmawiają udziału w walkach po stronie agresora – putinowskiej Rosji.

Z terenu Białorusi działają rosyjskie wojska, które napadają na Ukrainę. Reżim Łukaszenki jest całkowicie uzależniony w Moskwy i od początku tej wojny wspiera zbrodnicza napaść Rosji na Ukrainę.

Jak wiadomo, to właśnie z terytorium Białorusi prowadzony jest główny atak na Kijów. Stąd też wystrzeliwane są pociski artyleryjskie na terytorium Ukrainy.

Pomimo coraz silniejszych nacisków Rosji, aby wojska białoruskie brały aktywny udział w tej zbrodniczej napaści, rozkazy satrapy Łukaszenki napotkały silny opór wojska.

Dotychczas do dymisji podał się szef sztabu Białorusi, a swoją decyzję miał uzasadniać masowym nieposłuszeństwem wojska.

Niezależna źródła z Ukrainy podają z kolei, że wielu białoruskich żołnierzy dezerteruje i przyłącza się do wojsk ukraińskich aby walczyć z agresywną Rosją.

 

mp/media