Ks. prof. Paweł Bortkiewicz komentował na antenie ,,Radia Maryja'' propozycje eutanazistów rozszerzenia ,,prawa'' do eutanazji, między innymi się dla młodzieży czy osób psychicznie chorych. Takie rozwiązania są właśnie przedkładane w Kanadzie. Duchowny wskazał, że koncepcje te przywodzą na myśl Niemcy hitlerowskie.

 

,,Jeżeli komukolwiek przypisujemy decyzję stanowienia o życiu, to jest to decyzja irracjonalna. Człowiek nie jest decydentem, nie jest panem swojego życia ani w momencie jego początku, ani też nie ma prawa być panem życia w jego stadium finalnym. Przypisywanie prawa decydowania o własnym życiu dokonuje się w odniesieniu do ludzi młodych, którzy dzisiaj bardzo często poddani są różnym stanom depresyjnym, rozchwianiom emocjonalnym. Samo to jest już wyrazem pogardy dla tych ludzi, dlatego że zamiast w takich sytuacjach służyć im pomocą – skazuje się tych ludzi na niebyt, na nieistnienie. To przerażający objaw zdziczenia cywilizacyjnego'' - powiedział ks. prof. Bortkiewicz.

Eutanaziści chcą też, by obywatele Kanady mogli za życia zdecydować, że mają zostać zabici w przypadku utraty przytomności.

,,Decydowanie jeszcze za życia, będąc w pełni sił, o wyrażeniu woli samobójstwa wspomaganego, to jest także temat bardzo rozległy i niepokojący. Pokazuje pewną arogancję człowieka wobec tajemnicy życia, wobec tajemnicy cierpienia'' - ocenił ks. prof. Bortkiewicz.

Wreszcie najsurowiej ocenił koncepcję wprowadzenia eutanazji na życzenie dla osób psychicznie chorych. Jak słusznie przypomniał, jest to sięgnięcie do czasów nazistowskich.

,,To klasyczna eugenika. Jeżeli pojawia się kontrowersyjny – zdaniem twórców – zapis dotyczący eutanazji osób upośledzonych psychicznie – to tu nie ma kontrowersji. To jest eugenika w najczystszym nazistowskim, niemieckim, hitlerowskim wydaniu. Nie ma tu żadnej sfery dyskusji na ten temat oderwania skojarzeń decyzji tego raportu od tych decyzji, które były w 30. latach podjęte w hitlerowskich Niemczech'' - stwierdził.

W Kanadzie o zmianach w prawie eutanazyjnym ma zdecydować w tym roku parlament. 

bb/radiomaryja.pl