Po czterodniowej wizycie w Bawarii, papież senior wrócił do Stolicy Apostolskiej. Benedykt XVI od ub. czwartku przebywał w Ratyzbonie u swojego ciężko chorego, starszego brata. Była to jego pierwsza podróż zagraniczna po 2013 roku.

Benedykt XVI udał się w ubiegły czwartek do Niemiec, aby odwiedzić swojego ciężko chorego brata, ks. Georga Ratzingera. Decyzja o podróży miała zapaść bardzo szybko i być spowodowana nagłym pogorszeniem się stanu zdrowia 96. letniego brata papieża seniora. W podróży towarzyszyli mu: osobisty sekretarz abp Georg Gaenswein, zastępca dowódcy żandarmerii watykańskiej, lekarz i pielęgniarz.

Obu braci Ratzingerów łączy bardzo silna więź. Przyjęli święcenia prezbiteratu tego samego dnia, 29 czerwca 1951 roku w katedrze we Fryzyndze w swej rodzinnej Bawarii. Ks. Georg Ratzinger był częstym gościem papieża w Watykanie, zarówno przed, jak i po jego abdykacji.

Benedykt XVI w Ratyzbonie zatrzymał się w gmachu tamtejszego seminarium. Nie występował publicznie, a większość czasu spędził w domu swojego brata. Tamtejsza diecezja apelowała o uszanowanie prywatnego charakteru wizyty, podkreślając, że była ona pożegnaniem bardzo związanych ze sobą braci.

Papież senior przyleciał już do Rzymu. Na lotnisku w Monachium pożegnał go premier Bawarii Markus Soeder.

kak/PAP, Fronda.pl