"Proces włączenia Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X w struktury Kościoła katolickiego postępuje, a papież Franciszek oferuje mu status prałatury personalnej, czyli taki, jaki ma Opus Dei. Mówił o tym w wywiadzie dla niemieckiego tygodnika „Die Zeit” abp Guido Pozzo, sekretarz Papieskiej Komisji „Ecclesia Dei”, która prowadzi dialog z lefebrystami" - podaje KAI.

 

"Prałatura personalna to hierarchicznie zorganizowana grupa katolików na czele z Prałatem w ramach Kościoła Katolickiego. Specyfika prałatur personalnych polega na tym, że uczestniczą one w zadaniach ewangelizacyjnych Kościoła w sposób komplementarny do tego jak to czynią diecezje, do których należą wierni będący członkami prałatury personalnej. Prałatura cieszy się dużą autonomią i podlega bezpośrednio Stolicy Apostolskiej. W ten sposób funkcjonuje Opus Dei" - przypomina z kolei portal pch24.pl. 

Jak mówił cytowany przez KAI abp Pozzo w rozmowie z "Die Zeit", sobór był nie „duszpasterskim superdogmatem”, ale „częścią pełni tradycji i nieprzerwanego Magisterium” Kościoła. Wskazał, że niektóre teksty soborowe nie mają charakteru doktrynalnego i dlatego nie są wiążące w sumieniu.

- Tradycja Kościoła rozwija się, ale nigdy w sensie nowości, stojącej w sprzeczności z poprzednim nauczaniem, lecz w głębszym rozumieniu depositum fidei, autentycznego depozytu wiary - dodawał Pozzo. Jak wyjaśnił, na przykład "Nostra aetate" w żadnym wypadku nie jest dogmatyczna i nie zobowiązuje nikogo w sumieniu, co jasno postawiono już na Soborze Watykańskim.

Czy dojdzie wreszcie do pojednania Stolicy Apostolskiej z lefebrystami? Wygląda na to, że dialog jest na naprawdę dobrej drodze. Byłaby to znakomita wiadomość. Pojednanie, jak ufamy, mogłoby przynieść naprawdę dobre owoce Kościołowi i światu.

bbb/KAI, pch24.pl, Fronda.pl