Wczoraj dobiegły końca negocjacje na szczycie UE, w czasie których ustalono budżet UE na lata 2021-2027 i kształt unijnego Funduszu Odbudowy Gospodarczej. Jak zauważają światowe media, największym zwycięzcą negocjacji była Polska. Totalna opozycja jednak, swoim zwyczajem, próbuje pokazać sukces polskiego rządu jako porażkę. Bezlitośnie na taką próbę poczynioną przez posłankę Kamilę Gasiuk-Pihowicz odpowiedziała Beata Mazurek.

- „Każdy chciałby być dziś Polakiem” – mówił po szczycie UE premier Węgier Wiktor Orban, komentując fundusze, jakie na szczycie udało się uzyskać dla Polski premierowi Mateuszowi Morawieckiemu.

Polska w negocjacjach wywalczyła nie tylko to, że została największym beneficjentem unijnych środków, ale udało się też oddalić propozycję powiązania dotacji unijnych z oceną przestrzegania zasad praworządności.

Tymczasem totalna opozycja, która całe swoje istnienie w polityce opiera na krytykowaniu obozu władzy, również ten niewątpliwy sukces próbuje przedstawić opinii publicznej jako porażkę:

- „W Brukseli przegrał PiS, wygrała polska demokracja i europejskie wartości” – napisała na Twitterze posłanka Koalicji Obywatelskie Kamila Gasiuk-Pihowicz.

Jej wpis spotkał się z bezlitosną ripostą Beaty Mazurek:

- „Ta pani ewidentnie minęła się z inteligencją i prawdą” – odpowiedziała europosłanka.

kak/Twitter, Fronda.pl