Sąd Rejonowy w Lublinie uwzględnił wniosek prokuratury i zadecydował o trzymiesięcznym areszcie dla Bartosza Kramka. Związany z fundacją Otwarty Dialog Kramek został zatrzymany przez CBA pod zarzutem prania brudnych pieniędzy oraz poświadczenia nieprawdy w fakturach VAT. 

Sąd zastrzegł jednak, że Kramek może zwolnić się z aresztu po wpłaceniu kaucji w wysokości 300 tys. złotych.

"Sąd Rejonowy w Lublinie uwzględnił wniosek prokuratora i zastosował trzymiesięczny areszt wobec Bartosza K. podejrzanego o poświadczenie nieprawdy w fakturach VAT i pranie brudnych pieniędzy. Jednocześnie sąd zastrzegł, że areszt ulegnie uchyleniu, jeżeli podejrzany wpłaci do 8 lipca 2021 r. poręczenie majątkowe w kwocie 300 tys. zł. Prokurator złożył sprzeciw w tym zakresie" - poinformował rzecznik Prokuratury Regionalnej w Lublinie Karol Blajerski.

Wyjaśnił, że oznacza to, iż K. zostanie w areszcie do czasu uprawomocnienia się postanowienia o tymczasowym aresztowaniu. Jednocześnie prokurator niezwłocznie zaskarży postanowienie sądu w zakresie tzw. aresztu warunkowego.

Sąd zgodził się z argumentacją prokuratury, że zachodzi prawodpodobieństwo popełnienia przez K. zarzucanych mu czynów. Ponadto sąd uznał, że K. może podjął próbę ucieczki za granicę. Jego żona Ludmiła Kozłowska, była szefowa fundacji, została w 2018 roku wydalona z Polski i z Unii Europejskiej.

jkg/wpolityce