Pełniący obowiązki dyrektora Departamentu Porządku i Bezpieczeństwa Wewnętrznego NIK Michał Jędrzejczyk zaprezentował na dzisiejszej konferencji prasowej ustalenia Izby ws. Funduszu Sprawiedliwości, którym dysponuje resort kierowany przez Zbigniewa Ziobrę. NIK zarzuca szefowi resortu sprawiedliwości niegospodarne wydatkowanie środków publicznych.

- „NIK negatywnie oceniła działania ministra sprawiedliwości w zakresie zapewnienia właściwych uwarunkowań organizacyjnych i prawnych funkcjonowania Funduszu Sprawiedliwości, a także sposób wykorzystania będących w jego dyspozycji środków publicznych. Gospodarka finansowa Funduszu Sprawiedliwości prowadzona była z naruszeniem podstawowych zasad finansów publicznych, tj. jawności, celowości i oszczędności dokonywania wydatków publicznych. Nie odpowiadała również wynikającemu z ustawy o finansach publicznych reżimowi prawnemu funkcjonowania funduszy celowych, czyli realizacji ściśle określonych zadań państwowych”

- mówił Jędrzejczyk.

- „Działania ministra sprawiedliwości oraz znacznej części organizacji, które otrzymały dotacje, skutkowały niegospodarnym i niecelowym wydatkowaniem środków publicznych, a także sprzyjały powstawaniu mechanizmów korupcjogennych w przypadku osób podejmujących decyzje w zakresie rozliczania środków z Funduszu Sprawiedliwości”

- dodał.

Koordynator kontroli Funduszu Sprawiedliwości stwierdził, że „tylko 34 proc. Funduszu Sprawiedliwości było przeznaczone na pomoc bezpośrednio świadczoną osobom pokrzywdzonym przestępstwem”.

W ocenie Najwyższej Izby Kontroli Fundusz służył budowaniu wizerunku ministra Zbigniewa Ziobry.

kak/300polityka.pl, DoRzeczy.pl