„Rezerwiści odgrywają ważną rolę dla siły obrony naszego państwa, a żyjemy w czasach, gdy bezpieczeństwo nabiera szczególnego znaczenia” - mówił prezydent Bronisław Komorowski.
Uroczystość była pierwszą tak dużą promocją oficerską rezerwistów od lat.
Wśród mianowanych na stopień podporucznika lub podporucznika marynarki podchorążych rezerwy było 30 kobiet i 21 księży.
Prezydent Bronisław Komorowski uważa, że „żyjemy w czasach niespokojnych, kiedy bezpieczeństwo nabiera szczególnego znaczenia.
- Dlatego trzeba powiedzieć jasno i prosto, że dzisiejsza uroczystość jest cząstką działania na rzecz kształtowania współodpowiedzialności za polską obronę, za polskie bezpieczeństwo. Dzisiejsza uroczystość jest także sygnałem świadczącym o tym, że przygotowujemy się na najcięższą próbę w taki sposób, by było to logiczne, skuteczne.”
Na pl. Piłsudskiego obecny był także szef MON Tomasz Siemoniak, który życzył wszelkich sukcesów w stanie oficerskim.
- Ta promocja dla Polaka oznacza coś szczególnego. Wiąże się z historią pasowania na rycerza. Bardzo doceniamy tych dzielnych 179 rezerwistów, którzy spełniają dzisiaj swoje aspiracje, swoje marzenie i zostaną oficerami - powiedział.
Zwrócił się również do młodych oficerów:
- Życzę wam, aby ten awans był zapamiętany, ale też żeby był traktowany jako zobowiązanie do służby Rzeczypospolitej
Stopień podporucznika przysługuje podchorążym po odbyciu określonej liczby ćwiczeń i wcześniejszym zdaniu egzaminu oficerskiego. Nowi podporucznicy reprezentują różne specjalności i rodzaje sił zbrojnych. Z awansem wiąże się otrzymanie przydziałów na nowe, oficerskie stanowiska na wypadek mobilizacji.
KZ/Tvn24.pl