Według szacunków Niezależnej Komisji ds. Wykorzystywania Seksualnego w Kościele (CIASE), która wczoraj ogłosiła swój raport, we francuskim Kościele na przestrzeni ostatnich siedmiu dekad dochodziło średnio do ponad 8 aktów przemocy seksualnej każdego dnia. Wiadomo o co najmniej ok. 3 tys. kapłanów i zakonników francuskiego Kościoła, którzy dopuszczać się mieli nadużyć seksualnych we wspomnianym okresie. Najczęstszą ich ofiarą byli chłopcy w wieku 10-13 lat.

„216 tys. osób padło ofiarą molestowania seksualnego przez księży, zakonników lub zakonnice. Liczba ta wzrasta do 330 tys., jeśli uwzględnimy osoby molestowane przez świeckich pracujących w instytucjach Kościoła katolickiego” – poinformował podczas konferencji prasowej w Paryżu przewodniczący komisji Jean-Marc Sauvé.

W ciągu 2,5 roku swej pracy, Komisja wysłuchała świadectw 6,5 tys. osób i na tej podstawie stworzyła raport liczący 485 stron i 2500 stron załączników. Przewodniczący Sauvé zauważył, że większość, czyli 56 proc. przypadków przemocy seksualnej miało miejsce w latach 1950-1969. W latach 70. i 80. liczba ta „wyraźnie zmalała”, a od lat 90. „utrzymuje się na stałym poziomie”. Przyznał też, że choć nastąpił pewien spadek ilości wspomnianych nadużyć, to odpowiada on raczej spadkowi liczby księży i zakonników oraz po prostu mniejszemu udziałowi w życiu Kościoła.

Jean-Marc Sauvé przyznał, że w reakcji Kościoła szczególnie w latach 1950-70 pojawiała się niejednokrotnie „okrutna obojętność” wobec losu ofiar, chęć ochrony instytucji i utrzymania w kapłaństwie księży. Istotna zmiana kursu nastąpiła dopiero za pontyfikatu Jana Pawła II, w 2000 roku, kiedy to ogłoszono zasadę: „zero tolerancji”. Była ona „powoli wprowadzana w życie”. Wcześniej „Kościół nie umiał widzieć, nie umiał słuchać, nie umiał wychwycić słabych sygnałów, nie umiał też podjąć rygorystycznych działań, które były konieczne” – uważa Sauvé.

Przewodniczący Konferencji Biskupów Francji abp Éric de Moulins-Beaufort odbierając raport z rąk Jean-Marca Sauve powiedział, że „opisano przerażającą sytuację, która wykracza poza to, co mogliśmy sobie wyobrazić”. „Moim pragnieniem w tym dniu jest proszenie was o przebaczenie” – zwrócił się do wszystkich ofiar arcybiskup Reims.

Sauve podkreślił natomiast, że liczba 3 tys. sprawców to ilość minimalna i dotyczy ona wyłącznie mężczyzn, a przecież także zakonnice niejednokrotnie dopuszczały się przemocy seksualnej. Z szacunków Komisji wynika, że w latach 1950-2020 ok. 3 proc. wszystkich, posługujących we Francji kapłanów dopuszczało się nadużyć seksualnych.

„Francuski raport rozwiewa kilka wygodnych mitów. Jednym z nich jest ten, że za skandale seksualne odpowiada rewolucja seksualna]. Tak nie jest. Najwięcej ofiar było w latach 50. i 60., a zatem przed rewolucją. Wtedy też najbardziej okrutnie i obojętnie traktowano skrzywdzonych” – skomentował w mediach społecznościowych Tomasz Terlikowski.

 

ren/ekai.pl, twitter