Jak się okazuje nabić w butelkę lub – mówiąc językiem młodzieży – zrobić w konia, autorytety opozycji wcale nie jest trudno. Po pierwsze nie błyszczą wiedzą, po drugie brakuje im zdecydowanie umiejętności logicznego myślenia, a po trzecie są zbyt spaśli i leniwi, żeby sprawdzić, czy coś jest prawdą czy zwykłym fejkiem.

Może też być tak, że z chorobliwym zacięciem podają dalej wszystko, co mogłoby zaszkodzić obecnej władzy lub prezydentowi lub nawet tylko ich oczernia czy też stawia w złym świetle.

Dwaj profesorowie prawa związani z opozycja Wojciech Sadurski i Marcin Matczak przekazali bowiem dalej kompletnie bzdurne informacje ubogacając je we własne intepretacje.

W programie „#Jedziemy” Michał Rachoń powiedział:

- W mediach społecznościowych profesorowie prawa Wojciech Sadurski i Marcin Matczak twierdzą nie tylko, że prezydent złamał konstytucję. Uważają nawet, że złamał… prawo lotnicze. O tym, co mówi polskie prawo i czemu służą „bzdury” wygłaszane przez związanych z opozycją ekspertów ...

Na portalu TVP info możemy przeczytać:

- Absurdalnych twierdzeń i wpisów dot. rzekomego złamania konstytucji przez Andrzeja Dudę w internecie pojawiło się wiele. Ciężko znaleźć jednak coś, co mogło przebić komentarz internauty ukrywającego się za twitterową nazwą „Ryszard”. W jego wpisie można przeczytać, że prezydent złamał także szereg innych przepisów:

„Oto kilka z nich: art. 13. ust. 1, art. 26. ust.1 , Art. 16, Art. 1. 1 Dz. U. 2002 Nr 130 poz. 1112, art. 76 ust. 1 ustawy z dnia 3 lipca 2002 #PILNE #SadNajwyzszy #Manowska I Prezes SN”

Tym razem panowie Sadurski i Matczak dali się wkręcić jak małe dzieci, które są wysyłane z reklamówką po fazę, kiedy zabraknie prądu. Normanie szok. I wyborcy tej „inteligencji” nadal chcą na nich głosować? Szok!

 

mp/tvp info/fronda.pl