Co najmniej dziewięć osób zostało rannych w eksplozji sklepu w St. Jodok na zachodzie Austrii. Jest również ofiara śmiertelna- podają lokalne media. Budynek zawalił się. 

Według służb ratunkowych będących na miejscu zdarzenia żadna z rannych osób nie trafiła na oddział intensywnej terapii. Nie można jednak wykluczyć, że pod gruzami znajdują się jeszcze ludzie.

Ze względu na silne zadymienie, funkcjonariusze zachęcają mieszkańców miasta do zamykania okien.

Jak na razie przyczyna wybuchu pozostaje nieznana. Według nieoficjalnych informacji, eksplozja mogła nastąpić w wyniku prac remontowych w budynku. Jeden z pracowników sklepu miał naruszyć rurę gazową.

 

yenn/PAP, Fronda.pl