Złożono pozew przeciwko państwu rosyjskiemu i Władimirowi Putinowi w sprawie zestrzelenia malezyjskiego boeinga nad terytorium Ukrainy w 2014 roku. 

W Europejskim Trybunale Praw Człowieka australijska firma prawnicza reprezentująca rodziny 33 osób, które zginęły w lipcu 2014 roku, kiedy boeing malezyjskich linii lotniczych został zestrzelony nad Ukrainą, złożyło pozew przeciwko Rosji i prezydentowi Władimirowi Putinowi. Firma domaga się 330 mln dolarów odszkodowania.

Według informacji agencji Reutera, powództwo zostało złożone 9 maja. Australijska firma prawnicza żąda wypłaty rodzinom ofiar po 10 mln dolarów odszkodowania. Prawnicy reprezentują interesy rodzin 33 pasażerów z Australii, Nowej Zelandii i Malezji.

Boeing 777 malezyjskich linii lotniczych rozbił się w 17 lipca 2014 roku, późnym popołudniem na terytorium Ukrainy, niedaleko od granicy z Rosją. Na pokładzie samolotu znajdowało się 298 osób, w głównej mierze byli to obywateli Holandii. Rakietę wyprodukowano w Rosji.

Państwa zachodnie od początku sugerowały, że boeing zestrzelono rakietą ziemia-powietrze przez wojska wspierane przez Rosję. Moskwa starała się zaprzeczać tej wersji sugerując odpowiedzialność strony ukraińskiej. Jednak ostatecznie okazało się to insynuacją.

Holenderski urząd ds. bezpieczeństwa (OVV) opublikował raport ws. katastrofy boeinga 777 linii Malaysia Airlines, w październiku 2015 roku. Wedle ustaleń śledczych boeing został zestrzelony przez rakietę z wyrzutni Buk wystrzeloną z terenów wschodniej Ukrainy, którą okupują wspierani przez Rosję separatyści. W raporcie podkreślono, że zbadano i wykluczono wszystkie inne możliwości. Pocisk wybuchł po lewej stronie kokpitu, a w wyniku eksplozji tysiące fragmentów zostały rozrzucone z ogromną siłą.

daug/telewizjarepublika.pl