Bibi była półtora roku więziona w malutkiej celi bez okna. Oczekiwała „na stryczek”. Matka   pięciorga dzieci złamała rzekomo prawo islamu. Wszystko zaczęło się od tego, że powiedziała do - namolnie namawiających ją do przejścia na islam - koleżanek: „Jezus Chrystus umarł za moje grzechy i za grzech świata. Nie zrobił tego dla was Mahomet”. Natychmiast po tych słowach została, wraz ze swymi trzema córkami, pobita. Później czekał ją proces przed sądem. Wyrok: śmierć „za bluźnierstwo przeciwko Mahometowi”. Była jeszcze opcja: przejście na islam i ułaskawienie. Asia odmówiła. W jej obronie stanął gubernator Salman Tasser i jedyny chrześcijański minister rządu pakistańskiego Shahbaz Batti. Niestety ich działania nie pomogły. Obaj politycy zostali w końcu zastrzeleni przez islamskich fundamentalistów.


Bibi była jedyną osobą w Pakistanie, którą miała spotkać tak surowa kara za wyrażenie poglądów religijnych. ICC przypomina, że ułaskawienie Asi Bibi nastąpiło wskutek międzynarodowej presji polityków i przywódców religijnych, a także mediów. Wiele środowisk na całym świecie zaangażowało się w akcję zbierania podpisów pod petycją o jej ułaskawienie. Podpisy zbierali również katolicy z Polski. Asia podobno została zabrana w nieznane miejsce, w celu ochrony jej życia przed atakami ze strony rozgniewanych islamistów, którzy już zapowiedzieli zorganizowanie protestów. Media w Pakistanie nie są jednak zgodne co dzieje się z kobietą i podają sprzeczne informacje. Nie wiadomo więc czy opuściła ona areszt.

 

Regionalny Dyrektor ICC w Azji Południowej, Jonathan Racho cieszy się z decyzji prezydenta Pakistanu.Bardzo uradowaliśmy się na wieść o ułaskawieniu Asii i chcielibyśmy podziękować prezydentowi, który podjął właściwą decyzję. Najwyższy czas, by Pakistan zmienił swoje prawo o bluźnierstwach, które spowodowało tak wiele  prześladowań chrześcijan i innych mniejszości religijnych” – powiedział. 

 

Ł.A/PiotrSkarga.pl/ AnglicanCatholicPriest/ www.persecution.org