Stalinowska Rosja, którą pan Putin tak wychwala, jest jednym z głównych autorów tego dramatu całej ludzkości. Krytykowanie, że to nie jest prawda historyczna, świadczy o tym, że Federacja Rosyjska jest na jakiejś innej planecie” - mówił dziś Antoni Macierewicz komentując skandaliczne komentarze pod adresem ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher ze strony Rosji po tym, jak ta przypomniała we wpisie na twitterze prawdę o tym, kto przyczynił się do wybuchu drugiej wojny światowej.

Marszałek senior Sejmu w rozmowie na antenie Polskiego Radia 24 podkreślił:

Tu chodzi o próbę rozpoczęcia drugiej fazy ataku na Polskę, pierwsza zaczęła się w 2009 roku”.

Podkreślił, że chodzi o próbę „[…] uniemożliwienia usamodzielnienia się Europy Środkowej, Polski i zbudowania sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi”.

Dodał, że to dla Rosji Putina tragedia i utrata szans z odzyskania wpływów i pozycji imperialnej w tej części Europy, a także realizacji strategicznego zamiaru, jaki towarzyszył Pieriestrojce - „[…] czyli sojuszu z Niemcami i zdominowania całego kontynentu euroazjatyckiego. Taki plan próbuje realizować pan Putin”.

Były szef MON był też pytany o politykę historyczną Polski za rządów koalicji PO-PSL. Stwierdził, że w zasadzie nie była ona realizowana, została odpuszczona:

Platforma Obywatelska w istocie realizowała obce zamiary, przez cały czas atakowała PiS, rozpętała kampanię nienawiści przeciwko panu prezydentowi Kaczyńskiemu, bo sprzeciwiał się rosyjskiemu imperializmowi”.

Antoni Macierewicz mówił też o atakach na abp Marka Jędraszewskiego. Podkreślił, że jest nimi nie tylko zgorszony, ale i zmartwiony:

[…] dlatego, że to jeden z najwybitniejszych przywódców duchowych Polski. To człowiek, który ma niezwykłą odwagę, ale i precyzję myślenia i precyzję formułowania diagnozy sytuacji duchowej, w której się znajdujemy. Mówi to, co olbrzymia większość Polaków myśli”.

Dodał:

Byłem tym zgorszony, ale niestety nie zaskoczony, bo siły postkomunistyczne, te które chcą w ideologii LGBT widzieć próbę odbudowania wpływów formacji komunistycznej, ateistycznej, antynarodowej, antychrześcijańskiej, są coraz bardziej agresywne i bezczelne”.

Zabrał także głos w sprawie marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego. W jego ocenie jest oczywiste, że ten powinien podać się do dymisji jednak przyznał, że obawia się, że tego nie zrobi i będzie „szedł w zaparte”.

dam/Polskie Radio 24,Fronda.pl