Stany Zjednoczone wysyłają wyraźny sygnał Rosji, że są w stanie w każdej chwili zrealizować swoje zobowiązania jako członka NATO i stanąć do walki w Europie.

Świadczy o tym "wizyta", jaką złożyły w Rumunii dwa amerykańskie nowowczesne myśliwce typu F-22 Raptor. Jak powiedział dowódca amerykańskiego dywizjonu Daniel Lehoski, Amerykanie chcieli zademonstrować swoją zdolność do szybkiego dostarczenia takiego ciężkiego sprzętu w ten rejon Europy. 

Ta inicjatywa to jasna symboliczna odpowiedź USA na ostatni incydent, do jakiego doszło na Bałtyku z udziałem rosyjskich myśliwców. 

Ambasador Stanów Zjednoczonych w Bukareszcie podkreślał, że oba kraje dążą do poprawy bezpieczeństwa w Europie i zdolności obronnych NATO, co obecnie jest bardzo istotne, jako że sytuacja na kontynencie od czasu agresji Rosji na Krym jest bardzo niestabilna. 

Samoloty dostarczono z Wielkiej Brytanii. Ich transport do Rumunii był częścią większej operacji o nazwie Atlantic Resolce. W ramach tej operacji wojska z baz NATO w USA oraz Europie będą odbywać ćwiczenia na obszarze wschodniej flanki NATO. 

emde/wiadomosci.wp.pl