- "Atak terrorystyczny niemieckiego lotnictwa na Wieluń był wstępem do szlaku zniszczenia, przemocy i terroru, który przez kolejne sześć lat przetaczała się przez Polskę i Europę" – czytamy w odpowiedzi przesłanej do PAP przez niemiecki MSZ. PAP zapytał resort spraw zagranicznych RFN, dlaczego niemieccy żołnierze już na początku wojny, 1 września 1939 roku złamali zasady wojenne atakując w Wieluniu cywilów.

- "Rząd RFN ponosi historyczną odpowiedzialność za zbrodnie narodowosocjalistycznych Niemiec w Polsce. Branie odpowiedzialności za najciemniejsze rozdziały polsko-niemieckiej historii oraz działania przeciwko zapomnieniu o nich wciąż są dla nas priorytetowe. Mówiąc o przyjmowaniu odpowiedzialności historycznej, mamy też na myśli uznanie cierpienia ofiar" - oświadczyło też niemieckie MSZ.

Niemcy już na początku wojny, 1 września 1939 roku złamali zasady wojenne atakując w Wieluniu cywilów. PAP zapytał także, czy kiedykolwiek Niemcy próbowali dotrzeć do ofiar i rodzin ofiar zbrodni w Wieluniu, by im zadośćuczynić.

Ambasador Niemiec stwierdził też, że nie byli to abstrakcyjni naziści, tylko niemieccy żołnierze, który dopuścili się najcięższych zbrodni na Polakach. Stwierdził on także, że w Wieluniu, a następnie w całej Polsce „dokonali zbrodni przeciwko ludzkości. Nie jacyś abstrakcyjni naziści, tylko niemieccy żołnierze, zarządcy, niemieccy okupanci, dopuścili się najcięższych zbrodni. Odpowiedzialność za to nigdy nie przeminie. Ona pozostaje i trwa, także w moim i w dzisiejszym pokoleniu” – powiedział ambasador Niemiec w Polsce Arndt Freytag von Loringhoven 1 września b.r, podczas 82. rocznicy wybuchu II wojny światowej w Wieluniu.

 

mp/pap