Ojczyzna to jedność tego, co było, co składa się na naszą dawną i niezbyt odległa przeszłość. Ojczyzna to jest również to, co teraz się dzieje, i co chcemy kształtować. Ojczyzna to skarb, który przekażemy tym, co będą po nas – mówił abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. i poświęcenia odnowionej kaplicy bł. Wincentego Kadłubka w archiopactwie cystersów w Jędrzejowie.

Na początku Mszy św. głos zabrał bp Jan Piotrowski, ordynariusz diecezji Kieleckiej. Powiedział, że dziś, w kolejną rocznicę śmierci bł. Wincentego Kadłubka, wierni mogą cieszyć się obecnością metropolity krakowskiego abp. Marka Jędraszewskiego. Podziękował arcybiskupowi za poświęcenie odnowionej kaplicy i poprosił o przewodniczenie liturgii. Powitał opatów, wspólnotę ojców cystersów i wszystkich gości. – Kiedy patrzymy na świętych i błogosławionych różnych epok, zadajemy sobie pytanie, które już kiedyś postawił św. Jan Paweł II: „Co sprawia, ze święci nie przemijają? Co pozwala aby niezmiennie trwali w pamięci Kościoła i narodowej pamięci Polaków? Jakie jest imię tej siły, która opiera się przemijaniu?” i dał odpowiedź na to pytanie: „Imieniem tej siły jest miłość” – powiedział. Stwierdził, że taką miłość do swego życia zaprosił także bł. Wincenty Kadłubek.

W homilii metropolita powiedział, że Bóg sam wybiera miejsca i ludzi, by dokonały się wielkie dzieła. W ten sposób Stwórca wybrał wdowę w Sarepcie Syjońskiej i dzielnego wodza Naamana. Wybrani muszą jednak uwierzyć, że przez nich Bóg chce objawić swoją wielkość. Do wdowy w czasie suszy przyszedł Eliasz prosząc, by poczęstowała go chlebem. Kobieta wbrew zdrowemu rozsądkow,i podzieliła się nim z prorokiem, dzięki czemu aż do końca klęski nieurodzaju baryłka oliwy się nie wyczerpała, a naczynie z mąką było wypełnione. Naaman także uwierzył i spełnił polecenie Elizeusza, zanurzając się w Jordanie. Wdowa i Naaman dziękowali Stwórcy za Jego wielkie cuda i łaski.

Bóg chciał dopełnić dzieło zbawienia i zesłał na świat swego Syna, który został odrzucony przez mieszkańców rodzinnego miasteczka, ponieważ nie mogli uwierzyć, że Jezus może być Zbawicielem. Gdy ten przypomniał im historię wdowy i Naamana, porwali Go, wyrzucili z miasta i chcieli strącić z góry, na której stało miasto. To wydarzenie było zapowiedzią wydarzeń w Jerozolimie, gdy Chrystusa wydano w ręce okupantów i stracono na krzyżu.

Rozważamy te przedziwne Boże działania właśnie dziś, gdy jesteśmy w głębi kolejnego w naszym życiu Wielkiego Postu, czasu odnowy naszego odniesienia do Boga, drugiego człowieka i do siebie samych. Przeżywamy te sprawy, gdy bierzemy udział w wydarzeniu, jakim jest poświęcenie po wielu latach prac renowacyjnych kaplicy bł. mistrza Wincentego – powiedział metropolita.

Arcybiskup odniósł się do postaci bł. Wincentego Kadłubka – biskupa krakowskiego, humanisty, intelektualisty, absolwenta uniwersytetu w Paryżu i Chartres, ucznia Jana z Salisbury. Przypomniał, że porzucił on dostatnie i wygodne życie, stając się mnichem w Jędrzejowie. – Jego postawa od samego początku budziła wielki szacunek i wdzięczność jemu współczesnych, ale także kolejnych pokoleń Polaków, dla których napisana przez niego „Kronika polska” stała się jednym z największych arcydzieł myśli politycznej i polskiej kultury – powiedział metropolita.

Metropolita przedstawił wizję Polski, jaką w swojej „Kronice” zarysował bł. Wincenty. Nawiązuje ona do ideałów republikańskiego Rzymu, zwłaszcza do cnoty. – Dał nam wykład tego, czym jest historia, rozumiana jako rzeczywistość będąca konstrukcją przede wszystkim etyczną – mówił.

Arcybiskup podkreślił, że dla Kadłubka ważnym elementem kształtującym polską tożsamość była wspólnota rozumiana jako wyznawanie podobnych wartości. Dodał, że istotnym aspektem „Kroniki polskiej” są rozważania na temat pojęć, które tworzą polską rzeczywistość. U Kadłubka pojawia się łaciński termin „res publica” czyli „rzeczpospolita”, a ojczyzna „patria” jest dla niego bytem jednocześnie idealnym i ziemskim. – Ojczyzna to jedność tego, co było, co składa się na naszą dawną i niezbyt odległa przeszłość. Ojczyzna to jest również to, co teraz się dzieje, i co chcemy kształtować. Ojczyzna to skarb, który przekażemy tym, co będą po nas – komentował metropolita. – „Kronika polska”, dzieło, którym karmiły się pokolenia Polaków, to szczególne przesłanie na temat tego, czym jest polskość: rzeczpospolita, ojczyzna, wolność, czujna i odpowiedzialna cnota obywatelska. To jest polskość! – tłumaczył.

Metropolita zauważył, że sam Wincenty przedstawia siebie jako rachmistrza i komornika Rzeczypospolitej, czyli tego, który chce przypominać innym o wyzwaniach i zobowiązaniach względem Ojczyzny. Zacytował słowa współczesnego historyka, prof. Andrzeja Nowaka, który komentując zawarte w „Kronice polskiej” przesłanie, pisze: „to jest właśnie obowiązek sprawiedliwości wobec tych, co przed nami byli, a także roztropności – by zadbać o tę tożsamość, matkę wspólnoty, jaką tworzy przeżyta przez pokolenia historia”. – Dzisiejsze wydarzenie urzeczywistnia przesłanie zawarte w „Kronice polskiej” bł. Mistrza Wincentego. Wobec niego i Najjaśniejszej Rzeczypospolitej spełniamy obowiązek sprawiedliwości i roztropności (…). Stąd nasze pełne ufności wołania do Boga za przyczyną tego, który Mu uwierzył i wiernie aż do końca służył: „Błogosławiony Wincenty, ojcze naszej polskiej kultury, będący wyrazem ducha polskości, módl się za nami” – zakończył arcybiskup.

Diecezja.pl