Abp Jan Paweł Lenga został kika dni temu zawieszony przez metropolitę włocławskiego Wiesława Meringę w pełnieniu publicznym funkcji liturgicznych. Otrzymał też zakaz publicznego wypowiadania się w mediach.

Wypowiedział się jednak w internetowej telewizji wRealu24. Padły ostre słowa.

Abp Lenga powiedział m.in.:

 – Chwała Boża jest poniżana, Chrystus jest detronizowany nie tylko jako człowiek, ale jako Bóg. Na Jego miejsce głosi się wszystko – protestantyzm, muzułmaństwo, żydostwo, pachamamę, obrzędy bałwochwalcze w Watykanie

Dodał też:

- Wzywam tych biedaków biskupów i papieża również w tym, aby się nawrócili i głosili Chrystusa i nauki, których ich nauczył. Jeżeli nie będą ich głosić to nie są pasterzami z Jego woli

Odnosząc się natomiast do zakazów wydanych przez metropolitę włocławskiego stwierdził:

- Chrystus dał pełnomocnictwa przez Kościół, aby głosić go w porę i nie w porę. I będę go głosił dopóki jestem żywy. Ani bp Mering mi tego nie zabroni, ani nikt inny.

I dalej mówił:

- Ja należę do Kościoła katolickiego i chcę, aby miał on swoją prawdziwą twarz, taką jaką dał mu Chrystus

Oraz:

– Taka prośba biskupa nie ma żadnego wpływu na moje działanie i to co głoszę 

Warto też zauważyć, że abp Lenga w czasie Mszy św. nie wspomina papieża Franciszka, co jest zwyczajem Kościła katolickiego, aby modlić się za swojego papieża.

 

mp/wrealu24.pl, pch24.pl