Mateusz Dzieduszycki z Salve.tv pytał na półmetku Synodu Biskupów abp. Stanisława Gądeckiego o propozycje poważnych zmian w duszpasterstwie Kościoła katolickiego, które zdają się być nie do pogodzenia z nauczaniem Chrystusowym. Propozycje te wychodzą, dodajmy, przede wszystkim ze środowiska Niemców. Na Synodzie jednym z najmocniejszych głosów modernistycznych jest głos arcybiskupa Berlina Heinera Kocha.

"Ten drugi nurt idzie właściwie w kierunku przekroczenia katolickiego pojęcia komunii i pójścia w kierunku protestantyzmu. A więc nie komunii Chrystusa z Kościołem, tylko jakieś ogólniejszej komunii międzyludzkiej, która potrzebuje leczenia. My, kierowani czułością, mielibyśmy się z tym wszystko pogodzić i mimo, że komunia oznacza pełną jedność z Chrystusem i Kościołem, to mielibyśmy przychylić się do próśb tych, którzy nie są jeszcze na drodze konwersji, a już powinni jakoby otrzymywać Komunię świętą jako znak takiego wsparcia czy pomocy, co miałoby prowadzić do ich uzdrowienia" - powiedział arcybiskup.

"Głoszenie nauki, która kładzie bandaż na rany niezagojone, niczego właściwie nie rozwiązuje, a tylko przedłuża agonię" - skwitował propozycje modernistów.

"Myślę, że ten pokój jest konieczny, bo inaczej można byłoby popaść w depresję, gdyby brało się to na sposób czysto ludzki. Jest jednak urząd nauczycielski Kościoła, jest odpowiedzialność Ojca Świętego, jest Duch Święty, więc myślę, że ostatecznie rozwiązanie, które przyjdzie, będzie zgodne z wolą samego Chrystusa" - powiedział abp Gądecki pytany o to, czy ze spokojem oczekuje wyników pracy Synodu Biskupów.

<<< KTO SIĘ BOI PRAWDY? ZOBACZ! >>>

bjad