Minister sprawiedliwości gościł dziś w Poranku Rozgłośni Katolickich „Siódma-Dziewiąta”, gdzie komentował spory wewnątrz Zjednoczonej Prawicy. Ziobro przyznał, że są sprawy, w których Solidarnej Polsce oraz Prawu i Sprawiedliwości trudno jest znaleźć wspólną diagnozę i rozwiązania. To m.in. kwestia reformy wymiaru sprawiedliwości. W ocenie polityka, przygotowane przez Solidarną Polskę ustawy „leżą w szufladzie”, a uchwalane są projekty, które „ulegają Unii Europejskiej”.

Zbigniew Ziobro zaznaczył też, że pomiędzy Solidarną Polską a PiS istnieje „zasadnicza rozbieżność” w kwestiach związanych z energetyką. Solidarna Polska opowiada się za rozwojem energetyki węglowej.

Kolejnym punktem spornym jest Krajowy Plan Odbudowy i tzw. „kamienie milowe”. Szef Solidarnej Polski podtrzymuje swoje stanowisko, wedle którego nie wszystkie zapisy były dyskutowane na forum rządu.

- „Pozwoliłem sobie nie zgodzić się z twierdzeniem premiera i jego współpracowników, ponieważ tak nie było. W dokumencie znalazły się zapisy, które nie tylko nie były przedmiotem naszej zgody, ale nie były nawet dyskutowane w ramach prac rządu. Nie dyskutowano ich z nami i nie akceptowaliśmy ich”

- powiedział polityk.

- „To dla przykładu zapis o opodatkowaniu samochodów spalinowych. Nie poprzemy go z uwagi na to, że Polaków nie stać na zakup drogich i jeszcze mało efektywnych samochodów elektrycznych. Ta technologia nawet jeszcze nie rozwinęła się na tyle, żeby być powszechna w Polsce”

- dodał.

Ziobro zaznaczył przy tym, że Solidarna Polska „szuka spraw, które łączą”. Wymienił tutaj kwestie związane z bezpieczeństwem i rozwojem polskiej armii.