"Neonazistowskie bachanalia wciąż nabierają rozpędu w krajach bałtyckich" - napisała Zacharowa.
Przykłady "neonazistowskich bachanaliów" to według Zacharowej: marsze "byłych esesmanów i ich wyznawców z organizacji neonazistowskich", "historyczne rekonstrukcje" działań kolaborantów oraz przygotowania do rekonstrukcji "pomników byłych legionistów Waffen-SS".
"Wszystko to dzieje się na tle decyzji podejmowanych na szczeblu państwowym na Łotwie, Litwie i w Estonii w celu zniszczenia sowieckiego dziedzictwa wojskowego" - pisze Zacharowa.
Zdaniem Zacharowej faktem jest, że w "neofaszystowskich" państwach graniczących z Rosją kultywowana jest ksenofobia i nienawiść do wszystkiego, co rosyjskie.
"Do jakich konsekwencji to prowadzi, widzieliśmy już na Ukrainie" - czytamy na końcu wpisu.