Jak zgodnie podają komentatorzy, tak trudnego pojedynku finałowego Iga Świątek jeszcze w swojej dotychczasowej karierze nie stoczyła.

- Iga Świątek potwierdziła, że gdzie jak gdzie, ale na kortach ziemnych nie ma nią mocnych. Po niesamowitej, trzygodzinnej walce, Polka pokonała Karolinę Muchovą (6:2, 5:7, 6:4) i po raz drugi z rzędu wygrała wielkoszlemowego Rolanda Garrosa – czytamy na portalu TVP Info.

Kiedy Polka wygrywała już 6:2, 3:0 sytuacja wydawała się prawie rozstrzygnięta, ale Muchova właśnie wtedy zaczęła grać rewelacyjnie i drugiego seta z Polką wygrała.

Dla Polski jest to już jej czwarty wielkoszlemowy tutuł. Trzy razy triumfowała na kortach Rolanda Garrosa - w 2020, 2022 i 2023 roku. Zwyciężyła również US Open w 2022.

- Na konto Polki wpłynie prawie 2,5 miliona euro. Czeszka zarobi dokładnie dwa razy mniej – podaje portal TVP Info.

Po tak trudnym pojedynku i ostatniej wygranej piłce Świątek zalała się łzami...