Jak dodał polityk PiS, ważne jest wskazanie osób, które w firmach transportujących zboże z Ukrainy miały „głos decydujący”.
- Może być bardzo duże zdziwienie w niektórych środowiskach, które teraz krzyczą, próbują oskarżać premiera Kowalczyka czy obóz ZP, że te kłopoty wynikały, że nie podjęto działań – podkreślił Sobolewski.
- Działania są cały czas podejmowane, tylko przypominam, że granica Polski z Ukrainą jest zewnętrzną granicą UE i dotyczą jej regulacje unijne – stwierdził.
Do sprawy odniósł się także poseł Marek Suski na antenie Radia ZET, wyjaśniając że na rynku zboże prowadzone są jakieś spekulacje rynkowe.
– Są jakieś manipulacje na rynku międzynarodowym zbożem. Spadek cen niczym nie uzasadniony. Minister Kowalczyk w przewidywaniach nie przewidział tego. Płaci dziś dużą cenę atakami na siebie, ale rząd przeznacza ogromne pieniądze na wyrównanie sytuacji dla rolników – powiedział Suski w programie „Gość Radia Zet”.