Z uczestniczącymi w tego rodzaju misjach żołnierzami z 10. oddziału ukraińskich sił specjalnych rozmawiali dziennikarze „The Times”.

- „Najciekawsze misje to praca za linią wroga; podkładanie materiałów wybuchowych za linią frontu, za granicą”

- mówi jeden z żołnierzy.

- „Rosjanie nie wiedzą, co się stało, często nie mogą uwierzyć, że tam byliśmy”

- dodaje drugi.