„Zgodziliśmy się co do konieczności demontażu infrastruktury atakującej wzdłuż granicy, aby zapewnić, że libański Hezbollah nie będzie mógł przeprowadzić ataków w stylu 7 października na północne społeczności Izraela" – oświadczył Austin.
Amerykański sekretarz obrony zapewnił również, że jego kraj jest „dobrze przygotowany do obrony amerykańskiego personelu, partnerów i sojuszników w obliczu zagrożeń ze strony Iranu i wspieranych przez Iran organizacji terrorystycznych".
Jednocześnie podkreślił, że Iran został przez USA przestrzeżony przed konsekwencjami jego ewentualnego „bezpośredniego ataku militarnego na Izrael”.
Izrael rozpoczął lądowy atak na południowy Liban, tłumacząc go koniecznością uderzenia w stanowiącą zagrożenie dla mieszkańców północnego Izraela infrastrukturę Hezbollahu na tych terenach.