Podczas uroczystości prezydent Karol Nawrocki podkreślił, że uhonorowanie Poczobuta to jasny sygnał pod adresem Mińska: Polska nie zapomina o tych, którzy cierpią za wierność narodowej tożsamości. — Polska zawsze będzie upominać się o swoich synów, o tych, którzy żyją dla Polski i dla których wartość polskości jest ważniejsza niż strach przed represjami — powiedział Nawrocki, deklarując dalsze starania o uwolnienie działacza.
Andrzej Poczobut został zatrzymany w marcu 2021 r., a w lutym 2023 r. skazany na osiem lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Władze Białorusi oskarżyły go o „podżeganie do nienawiści” oraz rzekomą „rehabilitację nazizmu”. Zarzuty te zostały uznane przez obrońców praw człowieka za motywowane politycznie i całkowicie bezpodstawne.
Dziennikarz przez lata relacjonował sytuację na Białorusi dla polskich mediów, m.in. Gazety Wyborczej i TVP Polonia. Jako działacz zdelegalizowanego Związku Polaków na Białorusi podejmował liczne inicjatywy w obronie polskiej kultury i historii na terenach dawnej Rzeczypospolitej, co czyniło go jednym z najważniejszych głosów białoruskiej Polonii. To również sprawiło, że stał się „więźniem specjalnym” reżimu — człowiekiem traktowanym jako karta przetargowa w kontaktach z Zachodem.
Po zatrzymaniu Poczobut przebywał w aresztach w Żodzinie, Mińsku i Grodnie, a po wyroku został przeniesiony do kolonii karnej w Nowopołocku. Placówka ta ma reputację jednego z najcięższych więzień Białorusi. Apelacja od wyroku została odrzucona przez Sąd Najwyższy, a sam Poczobut odmówił „dobrowolnego” wyjazdu z kraju — warunku, który białoruskie władze stawiały w zamian za jego uwolnienie.
Choć w 2024 r. część więźniów politycznych została zwolniona, Poczobut nie znalazł się na tej liście. Według niezależnych komentatorów jest traktowany przez Łukaszenkę jako zakładnik, który ma służyć jako element nacisku w relacjach z Warszawą.
Polska konsekwentnie domaga się uwolnienia Poczobuta. Po jego skazaniu rząd zamknął przejście graniczne w Bobrownikach, uzależniając jego ponowne otwarcie od zaprzestania represji wobec polskiej mniejszości. W kolejnych miesiącach polskie MSZ wielokrotnie podkreślało, że sprawa Poczobuta pozostaje jednym z priorytetów w relacjach z Mińskiem.
Order Orła Białego, jaki otrzymał działacz, jest nie tylko uhonorowaniem jego odwagi i niezłomności, ale także wyrazem wsparcia dla wszystkich represjonowanych przez reżim Łukaszenki.
