W niedzielę we Włoszech odbędą się wybory parlamentarne. Sondaże wskazują, że władzę w kraju może przejąć koalicja prawicowa, co wywołuje wściekłość europejskich elit liberalno-lewicowych. W czasie swojego wystąpienia na uniwersytecie w Princeton do możliwości zwycięstwa prawicy odniosła się szefowa KE Ursula von der Leyen, która zagroziła Włochom blokowaniem unijnych środków.

- „Zobaczymy jaki będzie wynik wyborów. Jeśli sprawy potoczą się w trudnym kierunku, mamy narzędzia, jak w przypadku Polski i Węgier”

- stwierdziła.

Do jej wystąpienia odniósł się szef klubu PiS.

- „Niemiecka bezczelność!”

- napisał prof. Ryszard Terlecki na Twitterze.

- „Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, dwa dni przed wyborami straszy Włochów, żeby nie wybierali prawicy, bo będą traktowani jak Polska i Węgry”

- podkreślił.